Dzisiaj dzień lenistwa. Wczoraj poszliśmy poźno spać bo mieliśmy małą imprezkę. Znajomi do nas przyszli, potem posprzątałam ze stołu, Staś w nocy się budził więc dzisiaj brak sił...
Rano zjedliśmy śniadanie, potem szarlotkę na drugie śniadanie :) Staś obecnie ma drzemkę, jak się obudzi to zjemy obiad i nic dzisiaj nie robimy tylko bawimy się z synkiem. Muszę iść wcześnie spać bo nie wytrzymam jutro w pracy.
Wczoraj podszykowałam obiad, zrobiłam, pranie, posprzątaliśmy, zakupy więc dziś można poleniuchować :)
ooj ja nie nawiedzę jak późno kładę się spać i dzieci nie chcą spać, do tego rano trzeba wstać...masakra ;/ Człowiek zmęczony, marzy o spaniu :)
OdpowiedzUsuń